Już nie pamiętam od kiedy chodziła za mną
tiulowa sukieneczka dla małej damy..
Dama mi urosła, a sukienki do tej pory nie było ;)
tiulowa sukieneczka dla małej damy..
Dama mi urosła, a sukienki do tej pory nie było ;)
Dużo czasu zajęło mi dumanie jak to uszyć,
żeby było ładnie z jednej i z drugiej strony.
Efekt mnie satysfakcjonuje.
Cieszę się niezmiernie, że zdecydowałam się wypróbować nowy rodzaj tiulu
(nowy dla mnie).
Jest mięciutki i nie gniecie się jak inne.
Na Amelkową sukieneczkę poszło 5 warstw
(miało być 6, ale jedna falbanka ukryła się pod różowym tiulem,
gdy przyszła pora szycia).
Miało być bez kwiatków, ale jednak się złamałam.. :P
(zdjęcia z przedtem.. później dodałam jeszcze kilka większych "płatków",
żeby jeszcze go powiększyć.. jak nie zapomnę, to jutro obfotografuję ostateczną wersję)
(nowy dla mnie).
Jest mięciutki i nie gniecie się jak inne.
Na Amelkową sukieneczkę poszło 5 warstw
(miało być 6, ale jedna falbanka ukryła się pod różowym tiulem,
gdy przyszła pora szycia).
Miało być bez kwiatków, ale jednak się złamałam.. :P
(zdjęcia z przedtem.. później dodałam jeszcze kilka większych "płatków",
żeby jeszcze go powiększyć.. jak nie zapomnę, to jutro obfotografuję ostateczną wersję)
Prześliczna! Amelka wygląda jak księżniczka :)
OdpowiedzUsuńWspaniała, prawdziwa księżniczka!
OdpowiedzUsuńprzepiękna !!!!! i ten uśmiech zadowolenia :-)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta sukienka :) Widać, że córcia wniebowzięta!
OdpowiedzUsuń