Tutek powstał w biegu (na życzenie), na dowód tego,
że KAŻDA maszyna potrafi obszyć dziurkę na guzik!
Dzisiejsze maszyny wyposażone są w całe mnóstwo specjalnych stopek
i stopeczek ułatwiających życie.
Z wielu z nich korzystam osobiście i przyznaję - są fantastycznym wynalazkiem!
Dziś już na przykład nie wyobrażam sobie wszywania zamka zwykłą stopką :-)
Do stopki na obszywanie dziurek nie potrafię się jednak przekonać
(Może po prostu nie posługuję się nią jak należy? Nie wykluczam.).
Poza tym stopka ta ma ograniczenia wielkościowe (duże guziki odpadają).
Obrzucania dziurek nauczyła mnie dawno temu moja Mama,
(której z tego miejsca dziękuję za wszystko,
czego mnie w życiu nauczyła, a w dniu Jej święta
składam serdeczne życzenia zdrowia i szczęścia!!!)
i ten sposób wydaje mi się być na tyle prosty i szybki, że dla kilku dziurek nie chce mi się się bawić z ustawianiem specjalnej stopki.. ;)
Zanim przystąpimy do działania, zastanówmy się,
czy nasz materiał jest wystarczająco mocny i nie zbyt elastyczny.
Może być bowiem konieczne podklejenie miejsca,
w którym powstanie dziurka flizeliną.
Gdy już wszystko jest gotowe, wyznaczamy na materiale wielkość guzika.
czy nasz materiał jest wystarczająco mocny i nie zbyt elastyczny.
Może być bowiem konieczne podklejenie miejsca,
w którym powstanie dziurka flizeliną.
Gdy już wszystko jest gotowe, wyznaczamy na materiale wielkość guzika.
i rysujemy prostą linię (zdjęcie krzywo wykadrowane ;) )
Ustawiamy w maszynie ścieg zygzakowy, by szył niemal w miejscu
na szerokość obejmującą obie strony dziurki...
Rozpoczynamy szycie (kilka wbić igłą z jednej i drugiej strony).
Zwiększamy nieco gęstość ściegu,
a szerokość ustawiamy na nieco mniej niż połowę uprzedniego.
Szyjemy z prawej bądź lewej strony linii aż do wyznaczonego końca dziurki.
Ponownie zmieniamy długość i szerokość ściegu na poprzednie wartości
i "zakańczamy" dziurkę tak samo jak ją zaczynaliśmy.
Obracamy materiał (igłę pozostawiamy wbitą w tkaninę)
i szyjemy z drugiej strony zaznaczonej linii wspomnianym węższym ściegiem).
Kończymy szew kilkakrotnie przeszywając w miejscu.
Rozcinamy dziurkę i... GOTOWE! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Są one dla mnie bardzo ważne <3