W oczekiwaniu na konkretny kaboszon do obszycia
(bo mimo, że mam ich całe mnóstwo - ciągle czegoś brakuje...),
A jako, że od niedawna rozmiłowana jestem w koralikach
- nie mogło ich zabraknąć i w nowym dziergadełku ;)
Ps. Pamiętajcie! Nie każcie się dzieciom uśmiechać do zdjęć! :D
śliczna, fajna minka;)
OdpowiedzUsuńMoja na hasło uśmiech, buzię wykrzywia jeszcze bardziej i dodatkowo zaciska oczy ;) Czapa iście wiosenna :D
OdpowiedzUsuńŚliczna i jakie kolorki :)
OdpowiedzUsuńUrocza czapeczka:)Ja też tak mam z Karoliną;)zawsze na odwrót,ale minka kapitalna:)Pozdrawiam serdecznie♥
OdpowiedzUsuńfajniusia, czapa oraz modelka
OdpowiedzUsuńjak słodka :) a czapusia sliczna
OdpowiedzUsuń