Kto dwójkę dzieci ma ten wie,
że nie można zrobić, uszyć, kupić... itd.
niczego w jednym egzemplarzu,
żeby to drugie nie poczuło się dyskryminowane...
Tomek ma nowego jeżyka, zatem Amelka ma nowego kotka.. :)
Oczywiście musiałam się tłumaczyć "dlaczego kotek nie ma oczek tak jak jeżyk?",
ale argument o wątpliwej przyjemności spania na guzikach
Kształt kotka wymuszony został wielkością kawałka tkaniny jaką dysponowałam
(chciałam wykorzystać ją maksymalnie,
dlatego głowa jest taka duża - to ma być bowiem podusia do spania,
więc i powierzchnia spania musi być przyzwoita :) ).
Ale super przytulanka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam