Koleżanka z pracy poprosiła mnie, bym przyniosła wszystkie kolczyki jakie mam,
bo jej córki nieumyślnie rozreklamowały moje kolczyki wśród swoich koleżanek no i...
zauroczyły je filcem ;) Też chcą sobie kupić!
Postanowiłam zatem dorobić ile się tylko da.. dało się zrobić 8 par
(dobrze, że miałam już kilka gotowych kuleczek ;)
Zdjęcia musiały zostać wykonane w biegu, czyli po ciemku i w sztucznym świetle, no ale są.. :)
Kolczyki poszły w świat.. po drodze jeszcze 3 pary się sprzedały, a 6 zostało zamówionych na jutro! Zatem lecę, pędzę, biegnę... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Są one dla mnie bardzo ważne <3