Można było się tego spodziewać... :P
Kolejne "coś" wciągnęło mnie do reszty.
Trwałość lakieru hybrydowego jest po prostu
nieporównywalna z jakimkolwiek,
nieporównywalna z jakimkolwiek,
choćby naprawę świetnym lakierem do paznokci!
Chociaż moje pierwsze pazurki trzymały się całkiem nieźle,
to odrost nie dawał mi spokoju,
a że wczoraj listonoszowi udało się dostarczyć mi dwa nowe lakiery,
to późnym wieczorem.. jak zwykle "na prędkości"
wymalowałam sobie nowe.
Uciążliwe nieco jest samo zdejmowanie hybrydy,
a przede wszystkim - czasochłonne.
a przede wszystkim - czasochłonne.
Zdecydowanie łatwiej poświęcić godzinę na malowanie
(bo i efekt świetny),
niż na zdejmowanie (bo osiągamy efekt "zero" ;) )
Dla zainteresowanych...
Użyłam trzech lakierów z Semilac'a:
047 Pink Peach Milk
022 Mint
023 Banana
W rzeczywistości kolory bardziej wyraziste.. :)
A dzień wcześniej uczyłam się cieniowania
przy użyciu dwóch lakierów, jakimi wówczas dysponowałam:
065 Wild Strawberry
047 Pink Peach Milk
Ps. I to jest kolejna przewaga lakierów hybrydowych nad zwykłymi...
Możliwość cieniowania przy użyciu pędzelka! <3
* * *
Dopisek z dnia 18 sierpnia:
Dostałam przesyłkę z nowymi kolorami, więc.. MUSIAŁAM przetestować ;)
Teraz na moich paznokciach króluje kolor 034 Mardi Gras
(kupując go liczyłam na stonowany fiolet,
a mam.. oczorypny róż. Też ładny, ale... nadal nie mam fioletu!)
W rzeczywistości kolor zdecydowanie bardziej "żarówiasty" niż na zdjęciach.
Kolor bardzo mi się podoba, ale przyznam, że jak na ciemny odcień
niezbyt dobrze kryje (serduszko malowane było dwa razy!)
Na serdecznym - 032 Biscuit
Zdobienia (paski na serdecznym i serduszko na kciuku)- 093 Silver Dust
W rzeczywistości kolory bardziej wyraziste.. :)
A dzień wcześniej uczyłam się cieniowania
przy użyciu dwóch lakierów, jakimi wówczas dysponowałam:
065 Wild Strawberry
047 Pink Peach Milk
Ps. I to jest kolejna przewaga lakierów hybrydowych nad zwykłymi...
Możliwość cieniowania przy użyciu pędzelka! <3
* * *
Dopisek z dnia 18 sierpnia:
Dostałam przesyłkę z nowymi kolorami, więc.. MUSIAŁAM przetestować ;)
Teraz na moich paznokciach króluje kolor 034 Mardi Gras
(kupując go liczyłam na stonowany fiolet,
a mam.. oczorypny róż. Też ładny, ale... nadal nie mam fioletu!)
W rzeczywistości kolor zdecydowanie bardziej "żarówiasty" niż na zdjęciach.
Kolor bardzo mi się podoba, ale przyznam, że jak na ciemny odcień
niezbyt dobrze kryje (serduszko malowane było dwa razy!)
Na serdecznym - 032 Biscuit
Zdobienia (paski na serdecznym i serduszko na kciuku)- 093 Silver Dust
Madziu, kolejnym razem ja się piszę na takie jak Twoje! - super letnie - przypominają mi kolorami takie lody, które pamiętam z dzieciństwa :-P hehe. Ale moje obecne też niczego sobie :-D
OdpowiedzUsuńMardi Gras Semilac jest najpiękniejszy na świecie! Zgapiam pomysł z ombre :)
OdpowiedzUsuń