wtorek, 29 listopada 2011

sukienka / bezrękawnik na drutach

W zasadzie nie mam pewności, czy to sukienka, 
czy może raczej tuniczka, tudzież bezrękawnik.. 
Jak by jednak "tego" nie nazwać - na małej dziewczynce 
wyglądać będzie cudnie (bo tak wygląda na wnuczkach Pani Marysi - autorki wzoru). 

Na moją gwiazdę tuniczka jest za duża, powinna pasować raczej na rozmiar 86cm.. 
Dziadki zawiozą na święta dla Zuzi - mam nadzieję, że będzie idealna. 
Przy dobrych wiatrach może po świętach wrzucę zdjęcia na modelce :)

Sukienka jest cieplutka, bo wykonana z grubej włóczki akrylowej "Gerlach" 
(przeznaczonej na druty 6-6,5),
Ta wydziergana została na drutach 4,5 (bo dziergała ją moja Mama, 
która nie lubi grubych drutów). 
Wyszło fajnie, nie jest zbyt zbite, ale też nie widać dziur. 
Świetnie się też rozciąga.. :) 
Wzór nie jest zbyt skomplikowany, ale jak na mój gust - efektowny.
Ja pozszywałam, dorzuciłam guziczki i jest.

Gdyby ktoś nie miał pewności, a miał ochotę wydziergać: 
dół, to ciągle oczka lewe (nie wiem jak się może nazywać ten ścieg, ale jego przeciwieństwem jest ścieg francuski, w którym robi się tylko oczka prawe - efekt wychodzi podobnie, ale oczkami lewymi wychodzi "grubiej"), później 3 o. lewe, 1 prawe itd. , w pasie zrobiony jest ściągacz pojedynczy (1 o. prawe, 1 o.lewe), następnie powtarzamy znów wzór z 3 o. lewych i 1 prawego, a wyżej to już wiadomo - odpowiednio spuszczamy oczka, by osiągnąć wycięcia na ręce i szyję :)





czwartek, 17 listopada 2011

kolorowa czapeczka na szydełku

Kolejna czapka doczekała się finału w postaci kwiatka. 
Prezentuję zatem kolejne moje dziergadełko 
- trójkolorową, dziecięcą czapkę z wielkim kwiatkiem u boku :)

Tym razem słupki robione na krzyż - jedyny wzór jaki do tej pory poznałam ;D


 Najpierw lepsze zdjęcie
Teraz prawdziwsze kolory
Włóczka JEANS, producent YarnArt 
Skład: 55% bawełna + 45% akryl

poniedziałek, 7 listopada 2011

saszetka na rzeczy do przewijania

Zastosowanie takiej saszetki może być różne.. 
dla mnie będzie to opakowanie na zestaw do przewijania mojej pociechy: 
jednorazowy podkład, mokre chusteczki, 2 pieluchy jednorazowe, 1 tetrowa, krem. 
W drugiej przegródce miejsce na moje drobiazgi :)
Niestety nie mogę znaleźć strony, z której zaczerpnięty został pomysł, 
acz nie wiem czy jest godna polecenia - większość pracy trzeba było wykonać ręcznie, 
co zajmuje zdecydowanie za dużo czasu, a efekt nie jest powalający ;) 
może jeszcze spróbuję nieco rozprasować szwy?




 

wtorek, 1 listopada 2011

kwiatki szydełkowe

I jeszcze kilka szydełkowych kwiatków... 

(szydełkowe kwiatki, kwiatuszki, czy jak kto woli... ;) ) 

 
 


I jeszcze dwa, które wylądowały na czapce Amelki :)