W zasadzie nie mam pewności, czy to sukienka,
czy może raczej tuniczka, tudzież bezrękawnik..
Jak by jednak "tego" nie nazwać - na małej dziewczynce
wyglądać będzie cudnie (bo tak wygląda na wnuczkach Pani Marysi - autorki wzoru).
Na moją gwiazdę tuniczka jest za duża, powinna pasować raczej na rozmiar 86cm..
Dziadki zawiozą na święta dla Zuzi - mam nadzieję, że będzie idealna.
Przy dobrych wiatrach może po świętach wrzucę zdjęcia na modelce :)
Sukienka jest cieplutka, bo wykonana z grubej włóczki akrylowej "Gerlach"
(przeznaczonej na druty 6-6,5),
Ta wydziergana została na drutach 4,5 (bo dziergała ją moja Mama,
która nie lubi grubych drutów).
Wyszło fajnie, nie jest zbyt zbite, ale też nie widać dziur.
Świetnie się też rozciąga.. :)
Wzór nie jest zbyt skomplikowany, ale jak na mój gust - efektowny.
Ja pozszywałam, dorzuciłam guziczki i jest.
Ja pozszywałam, dorzuciłam guziczki i jest.
Gdyby ktoś nie miał pewności, a miał ochotę wydziergać:
dół, to ciągle oczka lewe (nie wiem jak się może nazywać ten ścieg, ale jego przeciwieństwem jest ścieg francuski, w którym robi się tylko oczka prawe - efekt wychodzi podobnie, ale oczkami lewymi wychodzi "grubiej"), później 3 o. lewe, 1 prawe itd. , w pasie zrobiony jest ściągacz pojedynczy (1 o. prawe, 1 o.lewe), następnie powtarzamy znów wzór z 3 o. lewych i 1 prawego, a wyżej to już wiadomo - odpowiednio spuszczamy oczka, by osiągnąć wycięcia na ręce i szyję :)